Ramadan – co to jest?

No to już wiemy. Dziś w całym kraju ludzie patrzyli po zachodzie słońca w niebo. Patrzeć mogli i dorośli i dzieci (może one nawet lepiej, bo mają lepszy wzrok). We wszystkich gazetach i w Internecie były ogłoszenia, żeby każdy kto zobaczy księżyc w nowiu zgłosił to natchmiast do odpowiedniego urzędu, a przed chwilą zebrała się Bardzo Ważna Rada, która ogłosiła oficjalnie: księżyca nie widać. Ramadan zaczyna się w czwartek. Ale, ale, właściwie Ramadan co to jest?

Wyjdzie ten księżyc czy nie?

Wiem co sobie pewnie myślicie. My też, jeszcze jak mieszkaliśmy w Polsce, nie mieliśmy nawet pojęcia, że takie coś jak Ramadan istnieje. A tu patrzymy i patrzymy w to niebo próbując zgadnąć, jak wszyscy wokół, kiedy święty miesiąc Muzułmanów na całym świecie się zacznie tym razem. Nie bez powodu, powiem wam. W Ramadan mamy skrócone lekcje w szkołach. Zaczynamy dopiero o 9. Super! I wszyscy obstawiali, że Ramadan zacznie się jutro. A zaczyna się pojutrze. Co za niefart. Jeszcze jutro musimy wstać na 7.30 rano.

new-moon-647369_1280

Ramadan co to jest?

Ramadan co to jest? To najważniejszy miesiąc dla Muzułmanów w roku. Kończy go wielkie, kilkudniowe święto, które nazywa się Eid Al-Fitr. W Ramadan Muzułmanie powinni się dużo modlić, nie jeść i nie pić od wschodu do zachodu słońca (wyobraźcie sobie tych, którzy żyją w miejscach, gdzie akurat jest dzień polarny; nie no – oni dostają dyspensę), do tego powinno się być szczególnie dobrym w tym czasie, pomagać biednym itd. Mniej więcej jak nasz post, tylko  z tym jedzeniem i piciem gorzej. Dzieci są zwolnione, ale często też poszczą. Jak jest tak gorąco jak teraz to masakra. Na szczęście Ramadan się „cofa” mniej więcej o miesiąc co roku, więc za jakieś 4 lata wypadnie im tu w zimie.

O rany – nawet nie można napić się wody!

W różnych krajach Muzułmanie różnie się stosują do zasad Ramadanu, czasem wcale, czasem trochę, ale tutaj – to bardzo. Na Ramadan zamyka się w ciągu dnia właściwie wszystkie restauracje. Nie wolno publicznie nic zjeść ani wypić, na ulicy, w sklepie, czy w samochodzie. Jak wyjątkowo jest otwarta jakaś stołówka, jak u nas w szkole, to powinna mieć zasłonięte okna, żeby nie było widać z zewnątrz jedzenia i picia. Pamiętamy, jak nasza mama w zeszłym roku zamykała się w toalecie w centrum haandlowym, żeby napić się wody. Strasznie śmieszne to było.

Ludzie wstają bardzo wcześnie, czasem już niedługo po pólnocy, żeby się pomodlić, a potem zjeść ostatni posiłek przed wschodem słońca. Tu słońce wstaje bardzo wcześnie, więc już od jakiejś 4-5 nie jedzą i nie piją. Po tym „śniadaniu” przeważnie idą spać, a potem – później niż zwykle – do szkoły i do pracy. Dlatego dużo ludzi tu w czasie Ramadanu jest na takim jakby stand-byu, byle żyć, ale za bardzo nie kontaktują. Pod koniec miesiąca wieczorami wyglądają jakby zaraz mieli zemdleć.

Jak wystrzeli armata – jemy i pijemy do rana

Za to wieczorami, jak tylko zajdzie słońce, odpala armata i wszyscy wiedzą, że już można. Po całodziennym poszczeniu wieczorami zaczynają się imprezy. Iftar – uroczyste kolacje, z furą jedzenia i picia, ze słodyczami i w ogóle wszytskim co sobie można wyobrazić trwają co wieczór, często godzinami. Całe rodziny się spotykają, znajomi, przyjaciele. Siedzą i jedzą tak długo, że czasem nie opłaca się już iść spać przed śniadaniem. I tak codziennie. Przez miesiąc.

Powiemy wam jeszcze, że jak wybieracie się w tym czasie do krajów arabskich na wycieczkę to musicie uważać – w niektórych krajach, takich jak Katar nie możecie pić, jeść ale też palić papierosów na ulicy, w ciągu dnia nie pójdziecie do restauracji no i w ogóle nie ma alkoholu, jakby jakiś rodzic wieczorem chciał się napić lampki wina. Nie będziemy rozpisywać na ten temat. Jak was to interesuje to zobaczcie sobie na przykład tu: turystyka.wp.pl/trwa-ramadan-co-to-oznacza-dla-turystow-6131024271288449a.

Potem jest Eid, wielkie święto, ale o nim opowiemy wam innym razem.

Ramadan Kareem!

Ramadan_photo

 

 

 

Leave a Reply

Powered by WordPress.com.

Up ↑

Discover more from Świat Brat i Ja

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading